Dean Henderson wściekły na Manchester United. Bramkarz nie gryzł się w język. "Kipiałem ze złości"

Dean Henderson wściekły na Manchester United. Bramkarz nie gryzł się w język. "Kipiałem ze złości"
Xinhua/Pressfocus
Dean Henderson niedawno przeniósł się na wypożyczenie do Nottingham Forest. Angielski bramkarz przyznał, że ma żal do Manchesteru United o to, jak został potraktowany w zeszłym sezonie.
Golkiper przez zdecydowaną większość rozgrywek był jedynie zmiennikiem Davida de Gei. W rozmowie z "talkSPORT" ujawnił, że ustalenia z włodarzami "Czerwonych Diabłów" były zupełnie inne.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Po zakończonym EURO 2020 odbyłem rozmowę, w której powiedziano mi, że powrócę do Manchesteru United w roli pierwszego bramkarza. Później zachorowałem na COVID-19 i niestety nikt potem nie powrócił do tego planu - powiedział Henderson.
- Odrzuciłem wiele dobrych ofert wypożyczenia, a klub nie chciał mnie puścić. To było frustrujące. Przesiedzenie 12 miesięcy na ławce rezerwowych, w moim wieku, to prawdziwy kryminał. Kipiałem ze złości - przyznał.
Tego lata Henderson dopiął już swego i zmienił otoczenie. Jak ujawnił, celowo nie chciał pokazywać się na treningu przed Erikiem ten Hagiem. Obawiał się, że Holender zablokuje jego transfer.
- Starałem się o wypożyczenie do Nottingham Forest jeszcze przed zmianą trenera. Wyraziłem się jasno, że na czele swojej hierarchii stawiam regularne występy. Nie chciałem być drugim wyborem - podkreślił.
- Nie chciałem, aby trener miał możliwość obserwowania mnie na treningu, ponieważ wówczas prawdopodobnie chciałby mnie zatrzymać w zespole. Nawet z nim nie rozmawiałem - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Aug 2022 · 13:59
Źródło: talkSPORT/Transfery.info

Przeczytaj również