"De Bruyne odejdzie, ale tylko za ogromne pieniądze"

Dyrektor sportowy Wolfsburga Klaus Allofs przyznał, że Kevin de Bruyne może odejść z klubu.
Wcześniej trener Dieter Hecking ujawnił, iż FC Barcelona, Real Madryt i Bayern Monachium dołączyły do wyścigu o podpis pod kontraktem Kevina De Bruyne.
Dotychczas wiele pisało się w brytyjskiej prasie o zainteresowaniu ze strony Manchesteru City. Zespół z Etihad Stadium był gotów zapłacić podobno za reprezentanta Belgii kwotę znacznie przekraczającą 40 milionów funtów.
- Kevin odejdzie tylko wtedy, gdy pojawi się jakaś nadzwyczajna oferta. Niczego nie wykluczam, wysłuchamy wszystkich propozycji. Jednak w rzeczywistości pozwolimy mu odejść jedynie za jakąś ogromną kwotę - zaznaczył Hecking.
Wtórował mu Allofs: - Kiedy zawodnik otrzymuje ofertę, która może urządzić go na resztę życia i będzie ona również korzystna dla nas, to musimy pogodzić się z tą sytuacją i zezwolić na transfer – powiedział Allofs. – Menedżer Kevina twierdzi, że jego klientem interesuje się wiele klubów, ale oficjalnie nikt nie rozmawiał z nami na jego temat – dodał.
24-latek ma ważny kontrakt z Wolfsburgiem do 2019 roku. Wcześniej był zawodnikiem londyńskiej Chelsea.