Dawna gwiazda zawieszona. Niemiecki klub huknął pięścią w stół
Naby Keita już nie pojawi się na murawie w tym sezonie. Werder Brema postanowił zawiesić niesubordynowanego 29-latka.
W przeszłości Keita uchodził za wielki talent. W 2018 roku Liverpool wykupił go z RB Lipsk, wykładając na stół aż 60 mln euro.
Środkowy pomocnik zdecydowanie nie spłacił się na Anfield. Jego bardzo dobre występy w barwach "The Reds" można policzyć na palcach jednej ręki. Ubiegłego lata Anglicy nie przedłużyli z nim kontraktu.
Keita przeniósł się do Werderu na zasadzie wolnego transferu. Ole Werner niezbyt często stawiał na nowego piłkarza.
W tym sezonie spędził 29-latek na murawie zaledwie 107 minut. W miniony weekend stracił cierpliwość i odmówił wyjazdu na mecz z Bayerem Leverkusen, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Werder nie zamierza tolerować takiego zachowania. Fabrizio Romano przekazał, że Gwinejczyk został zawieszony do końca sezonu. Nie będzie mógł nawet trenować z pierwszą drużyną, a do tego nałożono na niego wysoką karę pieniężną.
Być może latem bremeńczycy spróbują sprzedać Keitę. Portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 4 mln euro. Umowa pomocnika z klubem obowiązuje do 2026 roku.
Werder zajmuje 12. miejsce w ligowej tabeli. W najbliższej kolejce Dawid Kownacki i spółka zmierzą się ze Stuttgartem.