Dawid Kownacki zaimponował szefom Fortuny Duesseldorf. "To było wyjątkowe jak na 21-latka"

Lutz Pfannenstiel, dyrektor sportowy Fortuny Duesseldorf, jest pod wrażeniem zachowania Dawida Kownackiego. Polski napastnik zdecydował się na grę dla tego klubu, bo nie chciał złamać danego wcześniej słowa.
Kownacki trafił do Fortuny w styczniu ubiegłego roku. Początkowo był tylko wypożyczony do tego klubu. Kluby negocjowały niemal do ostatniej chwili.
- Umówiliśmy się z Dawidem 2 stycznia, ale dokumenty z Genui doszły zaledwie 69 minut przed zamknięciem okienka. To był 31 stycznia. W międzyczasie umowa została anulowana piętnaście razy. Często byłem w Genui, by negocjować transfer - przyznał Lutz Pfannenstiel, dyrektor sportowy Fortuny.
Niemiec docenia zachowanie Kownackiego, który mimo sporego zamieszania dotrzymał słowa i zdecydował się na transfer do Fortuny.
- Miał lepsze oferty niż nasze. Wytrzymał jednak wszelkie pokusy finansowe, bo nie chciał złamać danego słowa. To było wyjątkowe jak na 21-latka. Mimo wszystko był to bardzo skomplikowany transfer - stwierdził Pfannenstiel.
Kontrakt Kownackiego z Fortuną obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Obecnie reprezentant Polski leczy kontuzję, która najprawdopodobniej wykluczy go z gry do końca sezonu.
Kownacki w tym sezonie zaliczył osiemnaście występów w Bundeslidze, ale nie strzelił ani jednego gola i nie zaliczył żadnej asysty. Polak jest najgorszym piłkarzem ligi pod względem not przyznawanych przez magazyn "Kicker".