Dawid Kownacki wskazał klucz do dobrej formy. "Jesienią nie miałem szczęścia"

Dawid Kownacki zna receptę na powrót do dobrej formy. Jego zdaniem potrzeba mu... jednego gola.
Latem minionego roku Fortuna Duesseldorf wykosztowała się, by wykupić Kownackiego z Sampdorii Genua. Na razie Polak się nie spłaca - po piętnastu ligowych meczach nie ma na koncie ani gola, ani asysty. Co więcej, według not wystawianych przez magazyn "Kicker" jest drugim najgorszym piłkarzem ligi.
- W rundzie jesiennej po prostu nie miałem szczęścia, ale wiem, że szczęście i pech się wyrównują. Potrzebuję pierwszej bramki. Ona jest kluczem. Wiem, że potem będzie ich już padać sporo - uważa Kownacki.
Friedhelm Funkel, trener Fortuny, nie ukrywa, że w ostatnich miesiącach reprezentant Polski nie prowadził się najlepiej. Teraz podobno sytuacja się zmieniła.
- Przez urazy nie mógł złapać właściwego rytmu i nie zawsze prowadził się profesjonalnie. Teraz wygląda jednak na świeższego i znacznie lepiej przygotowanego do rundy - stwierdził Funkel.
Fortuna ma za sobą słabą rundę. Po siedemnastu kolejkach zajmuje dopiero szesnaste miejsce w tabeli Bundesligi.