David Beckham chce sprowadzić kolejną gwiazdę do MLS. Na celowniku piłkarz Realu Madryt

W styczniu 2018 r. oficjalnie ogłoszono, że do MLS wchodzi nowa drużyna. Spełniło się marzenie byłego pomocnika Manchesteru United czy Realu Madryt, który od podstaw zbudował konkurencyjny klub w Stanach Zjednoczonych.

Beckham od samego początku nie ukrywał, w jaki sposób będzie budowana kadra ekipy z Florydy. "Becks" chciał połączyć stawianie na utalentowaną młodzież z inwestowaniem w doświadczone gwiazdy.

I tak oto w ostatnim czasie do drużyny Beckhama dołączyli Blaise Matuidi, który w CV ma m.in. Juventus oraz PSG, a także Gonzalo Higuain, były zawodnik Realu, Napoli czy Milanu.

Teraz 45-latek chce znów pozyskać gracza z wielkim nazwiskiem. Według doniesień "France Football" na celowniku właściciela Interu Miami wylądował Marcelo.

Lewy obrońca Realu Madryt mógłby być chętny na przeprowadzkę za ocean. W tym sezonie Brazylijczyk wystąpił jedynie w dziesięciu spotkaniach. Pierwszym wyborem Zinedine'a Zidane'a pozostaje młodszy Ferland Mendy.

Kontrakt Marcelo wygasa w czerwcu przyszłego roku. Beckham liczy jednak na to, że Real nie będzie utrudniał odejścia obrońcy w trakcie najbliższego letniego okna transferowego. Wartość rynkowa 32-letniego reprezentanta Brazylii wynosi około 10 mln euro.