Darwin Nunez zszokował. Kibice Liverpoolu są skonsternowani
Liverpool nie notuje udanej końcówki sezonu. Po ostatnim meczu Darwin Nunez wzbudził zaskoczenie swoim zachowaniem w mediach społecznościowych.
Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że "The Reds" powalczą o drugie mistrzostwo Premier League w erze Juergena Kloppa. Seria słabych wyników odarła jednak "The Reds" ze złudzeń.
Aktualnie zespół z Anfield zajmuje trzecie miejsce w tabeli, tracąc aż pięć punktów do liderującego Arsenalu. Zniwelowanie tej różnicy w dwóch ostatnich kolejkach jest raczej nierealne.
Gorsza passa Liverpoolu zbiegła się w czasie z obniżką formy Darwina Nuneza. W ośmiu ostatnich meczach napastnik nie strzelił ani jednego gola. Kibice "The Reds" stracili cierpliwość do 24-latka. W ostatnich dniach pod jego postami pojawiało się wiele negatywnych komentarzy.
Urugwajczyk zareagował na krytykę w szczególny sposób. Piłkarz usunął z Instagrama prawie wszystkie zdjęcia, na których występował w koszulce Liverpoolu. Pozostawił jedynie ujęcie z dnia, w którym podpisał umowę z klubem.
Zachowanie Nuneza można interpretować na różne sposoby. Publiczne odcięcie się od klubu sprawia, że rozgorzeją plotki na temat ewentualnego transferu w letnim okienku.
Aktualna umowa Urugwajczyka obowiązuje do połowy 2028 roku. Portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 70 mln euro.