Dariusz Żuraw rozżalony po porażce Lecha Poznań z Pogonią Szczecin. "To był czarny dzień. Nic nie wychodziło"
W środowy wieczór Lech Poznań przegrał w zaległym meczu PKO Ekstraklasy z Pogonią Szczecin aż 0:4. Szkoleniowiec "Kolejorza", Dariusz Żuraw, na konferencji prasowej nie ukrywał, że nie był to dobry dzień dla jego drużyny.
Pierwszy cios spadł na wicemistrzów Polski jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Zmarł bowiem Eugeniusz Głoziński, legenda Lecha, były piłkarz i wieloletni pracownik klubu, mający doskonały kontakt z wieloma obecnymi zawodnikami.
Trener "Kolejorza", Dariusz Żuraw, przyznał, że mogło mieć to wpływ na brak należytego skupienia w szeregach drużyny. Teraz szkoleniowiec zamierza jednak skupić się na ostatnim meczu z Wisłą Kraków.
- To był czarny dzień: od informacji o panu Geniu, przez mecz, poprzez kontuzje. Nic nie wychodziło, Pogoń była bardziej świeża, agresywna, zdeterminowana - powiedział Żuraw.
- Widać było, że nasze głowy nie są tam, gdzie być powinny. Mamy jeszcze jedno spotkanie do rozegrania do końca roku. Musimy wszystko pozbierać i potem myśleć, co dalej - dodał.