Dariusz Szpakowski porównał Carlo Ancelottiego i Pepa Guardiolę. Wskazał, w czym Włoch jest lepszy od Hiszpana

Nie po raz pierwszy doświadczony Włoch w kluczowym spotkaniu okazał się lepszy od swojego kolegi po fachu. Zdaniem Szpakowskiego nie jest to przypadek.

Komentator wskazał element, którego jego zdaniem brakuje Hiszpanowi. Nie ukrywa, że jego zdaniem miało to wpływ na końcowy wynik środowego starcia.

- U Ancelottiego podobać może się ten stoicki spokój, chociaż w środku to wszystko mocno przeżywa. Widać było to po końcowym gwizdku, gdy w jego oczach pojawiły się łzy. Wygrał wszystkie najlepsze ligi, trzykrotnie triumfował w Champions League. Wiadomo, że w życiu nie może udać się wszystko, ale jemu udało się bardzo dużo - powiedział Szpakowski.

- Okazało się, że nie zawsze istotne jest obsesyjne podejście do taktyki, analiza. Czasami ważniejsze jest odpowiednie trafienie do ludzi, a chyba w tym Włoch góruje nad Guardiolą. Do tego nie można zapomnieć, że Real miał też mnóstwo szczęścia - ocenił.

Dziennikarz Telewizji Polskiej spotkanie na Santiago Bernabeu miał okazję relacjonować z wysokości trybun. Magia tego stadionu była jego zdaniem jednym z powodów, dzięki którym to Real zobaczymy w finale.

- Atmosfera była niezwykła, zwłaszcza od momentu, gdy Real strzelił pierwszego gola i czuć było, że za chwilę może wydarzyć się coś wyjątkowego. Mówi się o magii stadionu, ale życie w martwe przedmioty zawsze mogą tchnąć tylko ludzie. Na Santiago Bernabeu na pewno czuć tego ducha, majestat i legendę - podkreślił.