Dariusz Dziekanowski krytycznie o grze reprezentacji Polski. "Niektórzy przeżywają na boisku męczarnie"

W zeszłym tygodnie Polska pokonała na wyjeździe Andorę w meczu el. MŚ. Dariusz Dziekanowski jest jednak daleki od entuzjazmu. - Niestety, nawet spotkania z takimi rywalami ogląda się ciężko - stwierdził dla "Przeglądu Sportowego".
"Biało-Czerwoni" wygrali z Andorą 4:1. Dariusz Dziekanowski nie jest jednak zadowolony z tego, co pokazali podopieczni Paulo Sousy.
Jak zauważa, Polacy niemal cały mecz grali z przewagą jednego zawodnika, jednak nie potrafili rozbić rywali. W drugiej połowie osłabionym rywalom wbili tylko jednego gola.
- Niestety, nawet spotkania z takimi rywalami ogląda się ciężko. I jest to efekt tego, że naszym zawodnikom najwyraźniej piłka nie sprawia radości, a niektórzy przeżywają na boisku męczarnie - ocenił Dziekanowski na łamach "Przeglądu Sportowego".
- Przecież grających w dziesięciu rywali ten mecz musiał kosztować więcej zdrowia. Tyle, że w ogóle nie było tego po nich widać, choć – nie możemy o tym zapominać – są to AMATORZY… To oznacza, że my nie potrafiliśmy wycisnąć z nich siódmych potów - dodał.
- Ja wciąż nie mam poczucia, że ta drużyna osiągnęła pewien solidny poziom, poniżej którego nie schodzi, tak jak to było choćby przed i podczas EURO 2016 za kadencji Adama Nawałki. Przeciwnie – przed marcowymi spotkaniami (oby spotkaniami, a nie tylko jednym spotkaniem) jestem pełen obaw - zakończył.
Polacy dziś rozegrają kolejny mecz w el. MŚ. Zmierzą się w Warszawie z Węgrami. Początek meczu zaplanowano na godz. 20:45.