Dantejskie sceny na Copa America. Kompletna anarchia [WIDEO]

Argentyna zgarnęła Copa America, pokonując Kolumbię po golu Lautaro Martineza. Finał rozpoczął się jednak z niemal półtoragodzinnym opóźnieniem.

Wina za to spada na fanów obu reprezentacji. Kibice bez wejściówek w pewnym momencie zaczęli forsować bramki. Te puściły niemal natychmiast.

Tysiące sympatyków zaczęły wdzierać się na obiekt. Ojcowie zaczęli szaleć po stadionie, a matki pocieszały stratowane dzieci. Cud, że nikt nie zginął...

Służby dokonywały aresztowań, ale na dłuższą metę nie radziły sobie z nawałą. Poza obręb Hard Rock Stadium wyprowadzano pojedynczych kibiców.

Ze stadionu w popłochu uciekli choćby pracownicy stoisk gastronomicznych. Kolumbijscy fani wykorzystali to i szybko zaczęli obrzucać się jedzeniem.

Sytuację na bramkach udało się opanować po kilkudziesięciu minutach. Kibice wciąż poszukiwali jednak innych form wejścia na stadion - m.in. rurami.

Warto przypomnieć, że w 2026 roku Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk zorganizują mundial. Na amerykańskiej ziemi odbędzię się m.in. finał imprezy.