Dani Alves przeciwnikiem transferu Erlinga Haalanda do FC Barcelony. Wskazał, kogo wolałby zamiast Norwega

Za priorytet transferowy FC Barcelony od dawna uznaje się Erlinga Haalanda. Dani Alves przyznał, że nie wydałby wielkich pieniędzy na Norwega.
Barcelona latem chce przeprowadzić kolejny etap przebudowy drużyny. Jej elementem ma być sprowadzenie na Camp Nou klasowego napastnika. Choć media w ostatnich dniach rozpisywały się o transferze Roberta Lewandowskiego, to wciąż priorytetem klubu ma być Haaland.
Za Norwega będzie trzeba zapłacić 75 mln euro. Ogólny koszt transakcji będzie jednak znacznie większy - trzeba bowiem do niego doliczyć jeszcze wynagrodzenie czy prowizje piłkarza.
Nie wszyscy na Camp Nou są jednak zwolennikami transferu Haalanda. Nawet wewnątrz zespołu - głośno swoją opinię wyraził Alves, który wolałby grać z innym zawodnikiem.
- Mbappe we wszystkich aspektach jest bardziej kompletnym piłkarzem od Haalanda - ocenił Alves.
- Nie robiłbym szalonych rzeczy dla Haalanda. Szczerze mówiąc, to nie wydałbym niego wielkich pieniędzy. Na Mbappe - tak, na Haalanda - nie - podkreśla Brazylijczyk.
- Jeśli masz zamiar dokonać gigentycznej inwestycji, to musisz zrobić to w najlepszy sposób. Gdyby to zależało ode mnie, to postawiłbym na Mbappe - zakończył Alves.