Damian Kądzior: Pierwsza bramka dla reprezentacji to wyjątkowa chwila

Damian Kądzior nie krył radości po swoim pierwszym golu w reprezentacji Polski. "Biało-Czerwoni" pokonali Izrael 4:0 i są liderem grupy G eliminacji mistrzostw Europy 2020 z kompletem 12 punktów.
Kądzior na murawie pojawił się w 77. minucie. W 84., po złym wybiciu piłki przez bramkarza rywali, ta trafiła do Arkadiusza Milika, który dograł ją w pole karne do pomocnika Dinamo Zagrzeb. 26-latek pewnie wykorzystał sytuację. - Pierwsza bramka dla reprezentacji to zawsze jest wyjątkowa chwila - powiedział Kądzior.
- Pierwszym celem było wystąpienie od pierwszej minuty, tym razem wszedłem pod koniec, strzeliłem i wykorzystałem swoją szansę - dodał.
- Trzeba cieszyć się z gry dla reprezentacji z orzełkiem na piersi. Na trybunach była moja rodzina i przyjaciele i to właśnie im dedykuje tę bramkę - stwierdził.
Następne mecze w eliminacjach Polacy zagrają we wrześniu. Najpierw zmierzą się na wyjeździe ze Słowenią, a następnie podejmą Austrię. "Biało-Czerwoni" są liderem grupy, mając pięć punktów przewagi nad drugim Izraelem.