"Dajcie mi parę latek". Mateusz Klich z jasnym planem na przyszłość? W tej roli mógłby się znakomicie odnaleźć

Już za kilka lat Mateusz Klich może wkroczyć do piłkarskiego studia. Sam piłkarz przyznał na Twitterze, że odnalazłby się w takiej roli.
W ostatnich dniach wiele krytycznych głosów spadło na Tomasza Hajtę, który w studiu "Polsatu" był ekspertem przy meczach Ligi Mistrzów. Były reprezentant Polski niespodziewanie uderzył we włoski futbol, co spotkało się ze zdecydowaną reakcją Mateusza Święcickiego (więcej TUTAJ).
Kolejna głośna wypowiedź 50-latka zbiegła się w czasie z wybuchem popularności nagrań stacji "CBS", której komentatorami są Thierry Henry, Jamie Carragher oraz Micah Richards. Byli piłkarze chwaleni są nie tylko za swoją wiedzę, ale przede wszystkim naturalność i ekspresję.
W związku z tym na Twitterze rozgorzała dyskusja - zapoczątkowana przez Łukasza Wiśniewskiego - na temat tego, kto z polskich ekspertów mógłby wejść w buty wspomnianej trójki. Swój niespodziewany akces złożył Mateusz Klich.
- Dajcie mi parę latek jeszcze i wjeżdżam do studia cały na biało - napisał gracz DC United.
Już w trakcie swojej kariery Klich dał się poznać jako zawodnik z niestandardowym podejściem do swojego zawodu i samego siebie. Podczas przygody w Leeds United ochoczo pozował z cygarami, a gdy nie został powołany na mistrzostwa świata w Katarze, to wbił Czesławowi Michniewiczowi szpilkę na Instagramie (więcej TUTAJ).