Czy Wojciech Szczęsny popełnił błąd? Były reprezentant Polski ocenił zachowanie golkipera Juventusu
Nie milkną echa po rewanżowym meczu Juventusu z FC Porto . Dziennikarze i eksperci pochylają się nad zachowaniem Wojciecha Szczęsnego przy drugiej straconej bramce.
"Stara Dama" już na 1/8 finału zakończyła swoją przygodę z obecną edycją Ligi Mistrzów. We wtorkowy wieczór ekipa ze stolicy Piemontu doprowadziła do dogrywki, ale w niej straciła bramkę, która przesądziła o losach awansu.
W 115. minucie Sergio Oliveira uderzył z rzutu wolnego i pokonał Wojciecha Szczęsnego. Wydaje się, że polski golkiper mógł lepiej zachować się w tej sytuacji. Sporą część winy ponosi też Cristiano Ronaldo, który będąc w murze obrócił się tyłem i przepuścił piłkę między nogami.
Czy Szczęsny popełnił błąd? Wojciech Kowalewski na antenie "Polsatu Sport Premium" przyjrzał się postawie polskiego bramkarza.
- Interwencja Wojtka Szczęsnego będzie z pewnością bardzo skrupulatnie i szeroko komentowana przez dziennikarzy. Zawodnicy stojący w murze na pewno nie pomogli mu. Trzeba wziąć poprawkę na odległość i na samo uderzenie - stwierdził były reprezentant Polski.
- Siła strzału była spora, ale ta piłka miała wielokrotnie kontakt z podłożem i wyhamowywała. Nie był to piekielnie mocny strzał. Interwencja była spóźniona - dodał.
- Normalną rzeczą jest, że bramkarz sugeruje się tym, że mur spełni swoją rolę. W tej sytuacji nie spełnił, ale myślę, że Wojtek sam czuje, że mógł zrobić więcej - zakończył.