Czy to jakiś żart?! Hiszpanie muszą drżeć o zdrowie gwiazdy [WIDEO]

Hiszpania została pierwszym finalistą EURO 2024. Kadra Luisa de la Fuente ograła Francję (2:1). O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Po ostatnim gwizdku zawodnicy "La Furia Roja" udali się pod trybunę, aby podziękować swoim kibicom. Ze strony fanów nie zabrakło kilku wtargnięć na murawę, reagować musiała ochrona.

Jedna z interwencji okazała się fatalna. Ochroniarz poślizgnął się i wparował prosto w nogę Alvaro Moraty.

Hiszpan ewidentnie odczuł skutki zdarzenia. Natychmiast złapał się za nogę, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.

Na ten moment nie wiadomo, czy doświadczony zawodnik doznał poważnego urazu. Jego brak byłby olbrzymim ciosem dla drużyny. Chociaż przeciwko "Trójkolorowym" nie błyszczał w ofensywie, to w defensywie harował za dwóch.

Nie był to pierwszy raz, gdy służby przyczyniły się do problemów piłkarza. Wcześniej na ziemię powalono Goncalo Ramosa z Portugalii. Więcej znajdziecie TUTAJ.