Czy drugi gol dla Senegalu powinien zostać uznany? "Nie można pozwolić na to, aby wpuścić piłkarza na boisko w takim momencie"

Reprezentacja Polski przegrała z Senegalem 1:2 w pierwszym meczu mistrzostw świata. Wątpliwości wzbudził drugi gol Senegalu.
W 60 minucie meczu M'Baye Niang znajdował się za linią boczną i czekał na sygnał od sędziego, by wbiec na boisko. Nastąpiło to jednak w wyjątkowo fatalnym dla nas momencie. Grzegorz Krychowiak wycofywał piłkę do własnej bramki, zdezorientowany wejściem Nianga Bednarek nie wiedział, czy iść do piłki i czekał na reakcję Wojciecha Szczęsnego. Ten interweniował za późno i Niang zdobył bramkę na 2:0, pakując futbolówkę do pustej bramki.
Po spotkaniu, jak i w jego trakcie, to czy gol powinien zostać w takiej sytuacji uznany, podzielił opinie ekspertów. Eduardo Iturralde Gonzalez, arbiter z największą liczbą spotkań w LaLiga stwierdził, że sędzia prowadzący mecz popełnił duży błąd.
Większość zgodnie jednak stwierdziła, że nie należy doszukiwać się tutaj kontrowersji, ponieważ piłkarz Senegalu był na murawie jeszcze przed długim zagraniem Krychowiaka.