Czwartoligowiec strzelił gola Manchesterowi City. Euforia mimo wysokiej porażki [WIDEO]
Manchester City pewnie awansował do czwartej rundy Pucharu Anglii. Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę wygrała na wyjeździe z czwartoligowym Swindon Town 4:1.
Lider Premier League objął prowadzenie już w 14. minucie. Po świetnej akcji Cole Palmera piłkę do pustej bramki wbił Bernardo Silva.
Nie minęło pół godziny gry, a goście prowadzili już 2:0. Swindon próbowało krótko rozgrywać akcję przed własnym polem karnym, ale zrobiło to bardzo nieumiejętnie. Piłkę przejął Gabriel Jesus, wymienił podania z Kevinem De Bruyne i bez problemu trafił do siatki.
w 59. minucie prowadzenie Manchesteru City podwyższył Ilkay Gundogan. Niemiec w chytry sposób uderzył z rzutu wolnego.
Trzy minuty później swojego drugiego gola mógł strzelić Jesus, ale zmarnował rzut karny. Jego strzał obronił bramkarz Swindon.
Gospodarze strzelili honorowego gola w 78. minucie, gdy szybki atak celnym uderzeniem zakończył Harry McKirdy. Na trybunach wybuchła euforia.
City bardzo szybko odpowiedziało czwartym golem. W 82. minucie wynik meczu ustalił Palmer. Młody piłkarz kapitalnym strzałem zmieścił piłkę pod poprzeczką.