"Czułem, że pod tym względem nie dojeżdżam". Kadrowicz ujawnił, dlaczego nie otrzymywał szans w Premier League
Kacper Kozłowski zdradził, dlaczego nie grał w Brighton. - Piłkarsko może poradziłbym sobie w Premier League, ale fizycznie nie czułem się na siłach. Czułem, że nie dojeżdżam pod tym względem - powiedział na kanale Meczyki (YouTube).
Kacper Kozłowski wrócił do regularnej gry. Kilka miesięcy temu Polak został wypożyczony z Brighton do Vitesse. Do tej pory wystąpił w ośmiu spotkaniach Eredivisie, w których strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę.
Czy pomocnik ostatecznie znajdzie się na pokładzie samolotu lecącego do Kataru? Piłkarz w programie "International Level" skomentował swoją sytuację i zdradził, dlaczego nie otrzymywał szans w Premier League.
- Cieszę się, że znalazłem się w szerokiej kadrze i liczę na to, że trener Michniewicz spojrzy na mnie jako na zawodnika, który będzie potrzebny na mundial. Ale zobaczymy. Przekonamy się za kilka dni - ocenił.
- Wiadomo, że Premier League to najcięższa liga na świecie. Przychodząc do Brighton miałem 18 lat i ciężko jest w tym wieku grać wszystkie mecze. Jeżeli dostałem sygnał od trenera, że nie jestem gotowy fizycznie na tę ligę, to szukałem czegoś, gdzie będę czuł się dobrze. Mam kilka meczów w Vitesse i trzeba zobaczyć na statystyki, bo też zaczynam robić. Liga holenderska jest ligą techniczną i odpowiada mi ten styl gry - kontynuował.
- Piłkarsko może poradziłbym sobie w Premier League, ale fizycznie nie czułem się na siłach. Czułem, że nie dojeżdżam pod tym względem - powiedział.
Cały odcinek znajdziecie tutaj: