Cztery gole w hicie Ekstraklasy. Dublet Sousy nie wystarczył Lechowi, Wszołek uratował Legię! [WIDEO]
![Cztery gole w hicie Ekstraklasy. Dublet Sousy nie wystarczył Lechowi, Wszołek uratował Legię! [WIDEO] Cztery gole w hicie Ekstraklasy. Dublet Sousy nie wystarczył Lechowi, Wszołek uratował Legię! [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big/444/643c31d6dd305.jpg)
Ekstraklasowy klasyk między Legią Warszawa oraz Lechem Poznań przyniósł spore emocje. Ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami po remisie 2:2. Zażarta walka trwała do końcowego gwizdka.
Dla obu drużyn starcie przy Łazienkowskiej było bardzo ważne. Stołeczny zespół liczył bowiem na utrzymanie kontaktu z Rakowem Częstochowa, Lech chciał odskoczyć Pogoni i mocno zbliżyć się do Legii.
Podopieczni Kosty Runjaica szybko, bo już w 13. minucie, wyszli na prowadzenie. Paweł Wszołek dośrodkował wówczas w pole karne do Tomasa Pekharta, a Czech na wślizgu umieścił piłkę w siatce.
Później wynik starał się podwyższyć Mladenović, ale nie trafił w bramkę z ostrego kąta. Odpowiedzi Lecha doczekaliśmy się dopiero w 29. minucie. Wówczas Hładun świetnie obronił strzał Ishaka.
Poznaniacy do przerwy przegrywali w Warszawie 0:1, ale nie był to jedyny problem "Kolejorza". Ze względu na uraz boisko musiał bowiem opuścić Jesper Karlstroem.
Początek drugiej części spotkania przyniósł wyrównanie. W podbramkowym zamieszaniu Afonso Sousa nie trafił czysto w piłkę, ale trafił do siatki. Futbolówki z linii bramkowej nie zdołał wybić Bartosz Slisz.
Portugalczyk najpierw doprowadził do remisu, a później cieszył się z dubletu. W 69. minucie w jego strzale nie było już ani trochę przypadku. Po pięknym uderzeniu Sousy Hładun nie miał szans na skuteczną interwencję.
Niewiele brakowało, aby Lech zadał kolejny cios. Adriel Ba Loua trafił nawet do siatki, ale wcześniej na spalonym był Ishak. Alan Czerwiński huknął natomiast nad poprzeczką.
Legia nie zamierzała się poddawać i końcówka należała właśnie do warszawskiej drużyny. Po podaniu Macieja Rosołka w 87. minucie do remisu doprowadził Paweł Wszołek, uszczęśliwiając fanów przy Łazienkowskiej.
W końcówce warszawianie atakowali, starając się jeszcze zdobyć bramkę na wagę zwycięstwa. Finalnie spotkanie zakończyło się remisem. Można przypuszczać, że do końca nie zadowala on żadnej z drużyn - Legia traci do Rakowa osiem punktów, a Lech ma o dziewięć "oczek" mniej od "Wojskowych".