Cztery gole, czerwone kartki, rzuty karne... ŁKS wyszarpał remis w meczu z Jagiellonią [WIDEO]
![Cztery gole, czerwone kartki, rzuty karne... ŁKS wyszarpał remis w meczu z Jagiellonią [WIDEO] Cztery gole, czerwone kartki, rzuty karne... ŁKS wyszarpał remis w meczu z Jagiellonią [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/464/650dfdb25c34f.jpg)
Mecz ŁKS-u z Jagiellonią trzymał w napięciu do samego końca. Ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami. Było 2:2.
ŁKS mógł zacząć od mocnego uderzenia. Już na początku meczu efektownym rajdem popisał się Pirulo, ale nie starczyło mu sił na strzał. Bez problemu jego uderzenie zatrzymał Alomerović.
Gospodarze objęli prowadzenie w 23. minucie. Piłkę na środku boiska przejął Tejan, pociągnął z nią aż w pole karnym i mocnym uderzeniem trafił do siatki.
Kwadrans później Holeder znów był w centrum uwagi. Tym razem zagrał ręką we własnym polu karnym. Po analizie VAR sędzia Daniel Stefański podyktował rzut karny dla Jagiellonii. Na gola zamienil go Pululu.
Doliczony czas gry pierwszej połowy był dramatyczny. Najpierw fatalnie wyglądającego urazu doznał Nacho, któremu długo udzielano pomocy na boisku, a następnie zniesiono z niego na noszach. Później gospodarze zebrali kolejne ciosy: za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Hoti, a za czerwoną kartkę na trybuny wyrzucono trenera Moskala. W sumie pierwsza część gry trwała ponad godzinę!
Grająca w przewadze Jagiellonia miała przewagę, ale długo nie potrafiła jej wykorzystać. Była jednak cierpliwa i objęła prowadzenie w 77. minucie. Ponownie na listę strzelców wpisał się Pululu.
Wydawało się, że grający w osłabieniu ŁKS się nie podniesie. Stało się jednak inaczej. Gospodarze wyrównali w 90. minucie. Gola z rzutu karnego strzelił Dani Ramirez.