Padają jak muchy w znanej lidze. Czterech zwolnionych trenerów w cztery kolejki
Brazylijskie kluby nie oszczędzają swoich trenerów. Po czterech kolejkach czterech z nich straciło pracę.
Pod koniec marca rozpoczął się nowy sezon Serie A Betano. Do tej pory zespoły z "Kraju Kawy" rozegrały po cztery ligowe spotkania.
Mimo niewielkiej liczby kolejek, na najwyższym poziomie rozrywkowym w Brazylii działo się już dużo. Mowa o pozaboiskowych wydarzeniach.
Do tej pory cztery ze wszystkich ekstraklasowych klubów zwolniły swoich trenerów. Pierwszym, który "poleciał" był Mano Menezes.
Fluminenese rozstało się z 62-latkiem już po pierwszej kolejce, w której jego zespół przegrał z Fortalezą 0:2. Następcą Brazylijczyka został Renato Gaucho.
Jako drugi na zmianę trenera zdecydował się Santos, który 14 kwietnia zakończył współpracę z Pedro Caixinhą. Miejsce Portugalczyka zajął Cesar Sampaio.
Trzecim zwolnionym trenerem w trwającym sezonie brazylijskiej ekstraklasy był Gustavo Quinteros z Gremio. Klub z Porto Alegre nie znalazł jeszcze jego następcy.
Ostatnim szkoleniowcem, który pożegnał się z posadą, był Ramon Diaz. Corinthians rozstało się z Argentyńczykiem w czwartek i nie wskazało jeszcze, kto stanie na czele zespołu.