Media: Czołowy gracz Liverpoolu na celowniku Realu Madryt. "Królewscy" chcieliby go mieć u siebie

"Królewscy" zawiedli w tym sezonie w rozgrywkach ligi hiszpańskiej i Champions League. Na własnym podwórku dość szybko odpadli z walki o tytuł, natomiast w Lidze Mistrzów choć dotarli aż do półfinału, to w nim Manchester City brutalnie się z nimi rozprawił, wygrywając w dwumeczu 5:1.

Włodarze klubu będą chcieli latem dokonać zmian w zespole i już szukają graczy, którzy podnieśliby jakość. Na ich radarze znalazł się jeden z czołowych graczy Liverpoolu.

Mowa o Andrewie Robertsonie. Jak podaje serwis "Fichajes.net", Real planuje sprowadzić w najbliższym oknie transferowym Szkota, który byłby opcją na lata na lewej stronie boiska.

29-latek zastąpiłby Ferlanda Mendy'ego, który nie spełnia oczekiwań kibiców. W ostatnim czasie na lewej obronie występował Eduardo Camavinga, jednak jego nominalną pozycją jest środek pomocy i to tam chciałby grać w dłuższej perspektywie.

Umowa Robertsona z "The Reds" jest ważna do 2026 roku. Według doniesień medialnych działacze klubu wyceniają go na 50 mln funtów.

Szkot to jeden z żołnierzy Juergena Kloppa. Występuje w Liverpoolu od 2017 roku - dotychczas uzbierał na swoim koncie 267 meczów, w których strzelił osiem goli i zaliczył 63 asysty. Wygrał z klubem wszystkie rozgrywki - z Ligą Mistrzów i Premier League na czele.