Czołowe rozgrywki piłkarskie zmieniają przepisy gry. Kibice będą zadowoleni, zawodnicy niekoniecznie
Od przyszłego sezonu Leo Messi i spółka będą musieli się zmierzyć z innowacyjnymi przepisami w MLS. Będą one regulowały przeprowadzanie zmian.
Nie licząc dodawanego przez arbitrów czasu gry, ligowe mecze piłkarskie trwają 90 minut. Mimo to efektywny czas boiskowej rywalizacji z roku na rok trwa coraz mniej i nierzadko spada poniżej godziny.
Wpływ na przestoje mają m.in. długo przeprowadzane zmiany. Walkę z tym zjawiskiem postanowili podjąć włodarze Major League Soccer, którzy od przyszłego sezonu wprowadzą zmiany w zasadach gry.
Amerykanie co roku przeprowadzają wiele powiązanych z przepisami eksperymentów w młodzieżowych rozgrywkach MLS Next Pro. Pomysły, które sprawdzają się i zyskują uznanie w oczach zarówno zawodników, jak i kibiców, zostają wprowadzone na najwyższym szczeblu.
W przyszłej kampanii wprowadzonych zostanie pięć takich reguł, przy czym jedna z nich wydaje się najbardziej zaskakująca. Otóż zmieniani przez trenerów piłkarze będą mieli dziesięć sekund na opuszczenie boiska. Jeśli się nie wyrobią, zmiennicy będą musieli odczekać kolejną minutę, aby zameldować się na placu gry.
W takim wypadku ekipa przeprowadzająca zmianę będzie musiała grać w niepełnym składzie, Jedynymi wyjątkami od tej zasady będą kontuzje oraz roszady bramkarzy muszących pokonać duży dystans.
Zmiany obejmą także kontuzjowanych piłkarzy. Jeśli gracz z podejrzeniem urazu będzie leżał na boisku przez więcej niż 15 sekund, sędzia przerwie grę i wezwie medyków. Niezależnie od stanu zdrowia piłkarz będzie mógł powrócić na boisko co najmniej po upływie dwóch minut.
Inne nowości będą obejmowały m.in. konieczność tłumaczenia przez arbitrów decyzji podejmowanych przez VAR czy obowiązek uporządkowania przez kluby przekazu na stadionowych telebimach. Nowy sezon MLS ruszy w lutym. Aktualnym mistrzem jest ekipa Columbus Crew.