Czesław Michniewicz zdradził szczegóły umowy z Jackiem Góralskim. "Ja wiem jaki on jest"

"Biało-Czerwoni" pokonali rywali ze Skandynawii 2:0 (0:0) i awansowali na mistrzostwa świata. Nasza kadra miała jednak dużo szczęścia, gdyż już w pierwszej połowie mogliśmy zostać skazani na grę w dziesięciu.

Jacek Góralski bezpardonowym atakiem zaatakował jednego ze szwedzkich piłkarzy. Na szczęście pomocnik otrzymał jedynie żółtą kartkę, lecz eksperci nie mają wątpliwości - Daniele Orsato popełnił błąd i powinien usnąć zawodnika z boiska (więcej TUTAJ).

Ostatecznie Jacek Góralski i tak nie wybiegł na drugą połowę spotkania, bowiem został zmieniony. Jego miejsce zajął Grzegorz Krychowiak, a roszada ta miała niebagatelne znaczenie dla przebiegu całego spotkania.

Na pomeczowej konferencji prasowej Czesław Michniewicz zdradził sekrety umowy, którą zawarł z naszym bojowo nastawionym pomocnikiem. Wypowiedź selekcjonera znakomicie oddaje charakter Góralskiego.

- Była taka dżentelmeńska umowa między mną, a Jackiem Góralskim, że zagra w tym meczu, ale w momencie kiedy otrzyma żółtą kartkę i jeśli będzie jeszcze możliwość zmiany, to 5 minut później go zmienię. Wytrzymał 7 minut, bo w 38' dostał żółtą kartkę - tłumaczył selekcjoner.

- Ja wiem jaki jest Jacek Góralski, poprosiłem go do linii, mówię: "Jacek, musisz grać bezkontaktowo, nawet jak cię będzie zawodnik mijał nie możesz go dotknąć nawet bo nas osłabisz". A Góral jak to Góral: "Musimy podostrzyć! Musimy jeszcze bardziej w nich się pakować!". Ja na to mówię: "Nie Góral, nie, mówię nie! Ty nic nie musisz podostrzać!" - dodał z uśmiechem Czesław Michniewicz.