Czesław Michniewicz zabrał głos ws. Rybusa i Szymańskiego: Liczę, że z jego psychiką wszystko jest w porządku
W ostatnich dniach przez polskie media przetoczyła się spora dyskusja na temat obecności w reprezentacji Polski Macieja Rybusa oraz Sebastiana Szymańskiego. W poniedziałek głos w całej sprawie zabrał Czesław Michniewicz.
Dwaj kadrowicze wciąż reprezentują barwy rosyjskich klubów. Maciej Rybus ostatecznie nie dotarł na marcowe zgrupowanie ze względu na koronawirusa. Selekcjoner podkreśla, że jego absencja na pewno nie ma drugiego dna.
- Na pewno każda kontuzja zawodnika, który został powołany, w jakimś stopniu komplikuje to, co wcześniej zaplanowaliśmy. Na szczęście braliśmy pod uwagę, że coś się może wydarzyć, stąd też pomysł, aby powołać na te kluczowe pozycje po trzech zawodników. Mamy Puchacza, mamy Recę, jest też Kun. Żałuję bardzo, że nie ma z nami Maćka Rybusa. Mam nadzieję, iż szybko wróci do zdrowia i zacznie grać na wysokim poziomie. Nie planujemy nikogo dowoływać - powiedział Michniewicz podczas konferencji prasowej.
- Miałem okazję rozmawiać z Mariuszem Piekarskim, który jest w Katowicach. Pokazywał mi test Rybusa. Wcześniej ten test otrzymał też nasz lekarz, więc nie ma tu żadnego drugiego dna. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że jest chory - zapewnił.
Sebastian Szymański w poniedziałek nie weźmie udziału w treningu z resztą drużyny. Nie ma to jednak związku z jego sytuacją klubową, lecz z niedzielnym meczem Dynama Moskwa, w którym uczestniczył piłkarz.
- Rozmawiałem w tygodniu z Sebastianem Szymańskim, mówiliśmy o tej całej sytuacji. Przyjechał bardzo zmęczony, bo w niedzielę miał mecz ligowy i o drugiej w nocy musiał być na lotnisku. Myślę, że będzie jeszcze czas, aby o wszystkim porozmawiać. Mam nadzieję, że z jego psychiką wszystko jest w porządku - podkreślił.
- Nie było jeszcze rozmowy nt. gry naszych reprezentantów w Rosji. Zawodnicy o 14 zjawili się w hotelu na posiłku, później mieli czas wolny. Jest wystarczająco dużo czasu, aby porozmawiać o tym wszystkim w innym terminie - zakończył.