Czesław Michniewicz miał pretensje do Sławomira Peszki. Były kadrowicz opowiedział o spięciu w Katarze
Sławomir Peszko wyjawił, że Czesław Michniewicz miał do niego pretensje podczas mistrzostw świata w Katarze. Były reprezentant był gościem w hotelu Polaków i odwiedzał tam Kamila Grosickiego.
Nie milkną echa związane z mistrzostwami świata w Katarze. Kolejne opowieści wskazują na to, że atmosfera w obozie Polaków była daleka od idealnej.
Bohaterem jednej z nich był Sławomir Peszko. Były reprezentant przyznał w "Kanale Sportowym", że odwiedzał zawodników w hotelu. Nie spodobało się to jednak Czesławowi Michniewiczowi.
- Miał do mnie pretensje, że odwiedziłem piłkarzy w hotelu przed meczem z Meksykiem. Że za długo jestem. Że Grosickiego odwiedzam. "Grosik" usłyszał: "kogo ty zapraszasz?" - wyznał "Peszkin".
- To tak jakbym miał wyprowadzać na zewnątrz informacje z reprezentacji, a ja ich znam przecież 20 lat - dodał doświadczony zawodnik, który z kadrą był związany do 2018 roku.
To nie pierwsza krytyczna opinia Peszki o Michniewiczu. Były reprezentant przejechał się po selekcjonerze także w kwestii taktyki "Biało-czerwonych", o czym możecie przeczytać TUTAJ.
- Ja z trybun jak to oglądałem, to było mi wstyd - podsumował wówczas 37-latek.