"Czekałem całe życie". Nowy trener Jagiellonii Białystok zabrał głos po raz pierwszy

Adrian Siemieniec został nowym szkoleniowcem Jagiellonii Białystok. W środę szkoleniowiec pierwszy raz poruszył temat pracy w pierwszej drużynie "Dumy Podlasia".
Na początku tygodnia Maciej Stolarczyk pożegnał się z posadą trenera Jagiellonii. Jego posadę przejął Adrian Siemieniec, który do tej pory prowadził rezerwy klubu.
Tym samym 31-latek został najmłodszym szkoleniowcem w Ekstraklasie. Wyprzedził Dawida Szulczka z Warty Poznań, który ma 33 lata.
Mimo niskiego wieku i nikłego doświadczenia nowy sternik "Dumy Podlasia" zachowuje spokój. Na konferencji prasowej przyznał, że otworzyła się przed nim wielka szansa.
- To jest moment, na który czekałem całe życie. Szkolę się do tego zawodu wiele lat, kosztem wielu wyrzeczeń, chociażby w sprawach rodzinnych. Poświęciłem wiele, by znaleźć się w tym miejscu - stwierdził.
- Dzisiaj nie ma czegoś takiego, że czuję obawy. Zupełnie nie. Chcę wziąć tę odpowiedzialność, bo myślę też, że i drużyna potrzebuje kogoś, kto jest odważny. Gdybym dzisiaj wszedł do szatni przestraszony, to nie miałoby to sensu. Jest wiele różnych rzeczy, które można robić na co dzień, wiele innych zawodów. Szkoda by było mojego czasu i wszystkich dookoła. Nie można się tego bać. Całe życie pracuję na ten moment i cieszę się, że on nadszedł - dodał, cytowany przez "Sport.pl".
- Wczoraj żona napisała mi: 'Zrób wszystko, żebym nie musiała wyprowadzać się z Białegostoku'. Więc uwierzcie mi, żadna inna presja mnie już nie przerazi - podsumował z uśmiechem.
Siemieniec stoi przed trudnym zadaniem utrzymania zespołu w Ekstraklasie. Obecnie Jagiellonia jest 14. i ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.