Cyrk w Barcelonie! Kolejny zwrot akcji ws. wyboru nowego trenera

Pod koniec kwietnia włodarze Barcelony przekonali Xaviego Hernandeza do zmiany zdania. 44-latek zrezygnował z pomysłu opuszczenia drużyny po zakończeniu sezonu.

W ostatnich dniach doszło jednak do kolejnego zwrotu akcji. Szkoleniowiec otwarcie powiedział o trudnej sytuacji finansowej klubu, która utrudnia zbudowanie konkurencyjnej kadry. Słowa te nie spodobały się Joanowi Laporcie. Według wielu hiszpańskich dziennikarzy sternik Barcelony niedługo zwolni Xaviego.

Następcą szkoleniowca mógłby zostać Hansi Flick. W środę dziennik Sport przekazał, że Deco i Bojan Krkić polecieli do Londynu, aby spotkać się z byłym selekcjonerem reprezentacji Niemiec. O szczegółach informowaliśmy TUTAJ.

Powyższe doniesienia zostały jednak zdementowane. Guillem Balague uważa, że nie zaplanowano żadnej rozmowy trenera z działaczami "Blaugrany". Co więcej, bliscy Flicka uważają, że Xavi będzie kontynuował pracę w Barcelonie.

- Dziś w Londynie nie dojdzie do żadnego spotkania Hansiego Flicka z przedstawicielami Barcelony. Tak naprawdę otoczenie niemieckiego trenera twierdzi, że Xavi pozostanie na stanowisku - przekazał Balague.

Tak naprawdę nie wiadomo zatem, kto poprowadzi Barcelonę w przyszłym sezonie. W bieżących rozgrywkach Katalończycy rozegrają jeszcze jeden mecz. W niedzielę zmierzą się z Sevillą.