Sceny w Arabii. Gwiazdor zabrał karnego. I nie trafił [WIDEO]
Riyad Mahrez mógł wpisać się na listę strzelców w spotkaniu z Persepolis w ramach AFC Ligi Mistrzów. Piłkarz Al-Ahli nie wykorzystał rzutu karnego. Media piszą jednak o czymś innym.
Grające przed własną publicznością Al-Ahli pokonało w poniedziałek Persepolis w spotkaniu fazy grupowej AFC Ligi Mistrzów. Bramka na wagę zwycięstwa (1:0) padła zaraz po rozpoczęciu starcia.
Już w trzeciej minucie meczu bohaterem gospodarzy został Franck Kessie. Iworyjski piłkarz trafił do siatki po dograniu Riyada Mahreza. Reprezentant Algierii nie miał jednak powodów do radości.
W drugiej część meczu arbiter podyktował rzut karny dla Al-Ahli. Chęć wykonania "jedenastki" miał nowy piłkarz tego zespołu, Ivan Toney. Były napastnik Brentford nie otrzymał jednak takiej możliwości.
Do piłki ustawionej na wapnie podszedł Mahrez, który kilka chwil wcześniej wygrał walkę o piłkę z reprezentantem Anglii. Gwiazdor Al-Ahli miał nadzieję, że zostanie bohaterem swojego zespołu.
Rzut karny wykonany przez algierskiego piłkarza był jednak bardzo daleki od ideału. Golkiper gości, Alexis Guendouz, znakomicie wyczuł zamiary 33-latka i pozbawił go trafienia w Lidze Mistrzów.
Riyad Mahrez występuje w Al-Ahli od lipca 2023 roku. Do tej pory rozegrał on 38 meczów, zdobył 12 bramek i dołożył 16 asyst.