Cyrk! Piłkarz Rakowa strzelił w maliny, musi potrenować [WIDEO]

Początek nowego sezonu Ekstraklasy jest nierówny w wykonaniu Rakowa Częstochowa. Po siedmiu kolejkach uzbierali trzy triumfy, dwa remisy i dwie porażki. Ostatnia wpadka miała miejsce z Piastem Gliwice.

Nieco wcześniej, 18 sierpnia, drużyna Marka Papszuna mierzyła się z Górnikiem Zabrze, kiedy to zanotowała drugie starcie z rzędu bez zdobytego gola. Prób po jej stronie jednak nie brakowało. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali bowiem Gustav Berggren oraz Ante Crnac.

Na kilka chwil przed zakończeniem pierwszej części meczu odważną próbą popisał się również Erick Otieno. Piłkarz Rakowa otrzymał piłkę w okolicach narożnika pola karnego i ściął akcję do środka.

Kenijczyk uciekł spod presji rywali i zdecydował się na strzał z dystansu. Jego uderzenie był jednak dalekie od ideału. Piłka poszybowała w stronę narożnika boiska, nie stwarzając większego zagrożenia.

Patrząc na próbę Otieno, można rzec, że rzucił on wyzwanie rugbystom, którzy aby zdobyć dodatkowe punkty, muszą przekopać piłkę przez poprzeczkę umieszczoną na wysokości trzech metrów.

***