Ćwiąkała wybrał superdrużynę złożoną z graczy Realu Madryt i Barcelony. "Widzę, jak się pali w komentarzach"

Dziennikarz w swojej superdrużynie umieścił tylko trzech graczy "Blaugrany" i aż ośmiu piłkarzy "Los Blancos". Taki wybór może dziwić, bo na czele tabeli Primera Division jest "Duma Katalonii". Podopieczni Quique Setiena po 27 kolejkach o dwa punkty wyprzedzają Real Madryt.

"Ćwiąki" na pozycji bramkarza miał nie lada dylemat, ale ostatecznie postawił na golkipera "Królewskich".

- Courtois ma mniej atutów od ter Stegena, ale wskoczył na poziom wcześniej nieosiągalny nawet dla samego siebie. Choć kilka miesięcy temu było to dla mnie science-fiction - oznajmił.

Dziennikarz na środku obrony umieścił Sergio Ramosa i Gerarda Pique.

- To przywództwo, charyzma, liderowanie, choć zdarzają im się błędy - ocenił.

Na bokach defensywy znalazło się miejsce dla Jordiego Alby oraz Daniego Carvajala.

- Choć piłkarz Realu rozgrywa słaby sezon, to i tak jest lepszy niż Sergi Roberto. Nie mam też przekonania do Nelsona Semedo - podkreślił.

Środek pola został zdominowany przez zawodników "Królewskich": Toniego Kroosa, Casemiro i Fede Valverde. Ćwiąkała wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się wyróżnić pomocników "Blaugrany".

- Frenkie de Jong nie sprawdza się do końca w FC Barcelonie. To nie jest wtopa transferowa, ale ten sezon w jego wykonaniu to rozczarowanie. Arthur musi wejść na wyższy poziom. Kroos za to być może rozgrywa sezon życia, bo gra bardziej ofensywnie - zaznaczył.

Do ataku "Ćwiąki" wybrał trio: Vinicius, Leo Messi i Karim Benzema.

- Messi jest architektem Barcelony. Suarez? On jest kontuzjowany, więc Benzema. Za grę w tym sezonie wybrałbym Viniciusa. Fati? Mógłbym postawić na niego, gdyby to była jesień, gdy robił furorę, wchodząc do składu Barcelony - stwierdził.

- To jest paradoks, bo Barca ma przewagę w tabeli, ale w ostatnim Klasyku Real pokazał, że był dużo lepszy. Widzę, jak się pali w komentarzach - zakończył.

Thibaut Courtois - Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba, Dani Carvajal - Toni Kroos, Casemiro, Fede Valverde - Vinicius, Karim Benzema, Leo Messi