Cudowny gol przewrotką w stolicy Czeczenii, Achmat pokonał FK Orenburg, Polacy na ławce
Achmat Grozny pokonał FK Orenburg 2:1 (0:0) w jedynym poniedziałkowym spotkaniu 4. kolejki rozgrywek rosyjskiej Priemjer Ligi.
Na obiekcie w stolicy Czeczenii całe zawody z perspektywy ławki rezerwowych obserwowali Konrad Michalak i Damian Szymański.
Gole padły dopiero po przerwie. Pięć minut po zmianie stron sytuacyjny strzał z kilku metrów Estończyka Jewgienija Charina dał prowadzenie gospodarzom. Kwadrans później wyrównał kapitalnym uderzeniem przewrotką Serb Djorde Despotović.
Radość przyjezdnych nie trwała jednak zbyt długo. Po kolejnych pięciu minutach rezerwowy Albańczyk Odise Roshi strzałem głową z pola karnego rozstrzygnął losy konfrontacji.
Zespół z Czeczenii po drugim zwycięstwie w sezonie awansował na dziewiąte miejsce w tabeli. Podopieczni Władimira Fiedotowa po czwartej porażce z rzędu zamykają stawkę.