Cudowny gol Gyokeresa. Potem kolejny zwrot akcji [WIDEO]

Cudowny gol Gyokeresa. Potem kolejny zwrot akcji [WIDEO]
screen
Ekipa RB Lipsk odniosła pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni Marco Rose na własnym stadionie pokonali Sporting 2:1. Viktor Gyokeres nie zdołał uratować lizbończyków.
"Byki" już przed pierwszym gwizdkiem nie miały szans na awans do fazy pucharowej. W sześciu poprzednich kolejkach Ligi Mistrzów poniosły bowiem komplet porażek.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 3. minucie goście z Lizbony mogli objąć prowadzenie. Conrad Harder ułożył sobie piłkę na lewej nodze, po czym huknął w trybuny. W kolejnej akcji Maarten Vandevoordt złapał piłkę po uderzeniu Hardera.
W odpowiedzi Benjamin Sesko posłał futbolówkę obok bramki. Następnie Franco Israel obronił strzał Loisa Opendy. Po drugiej stronie boiska Harder po raz trzeci próbował zaskoczyć Vandevoordta. Duńczykowi znów zabrakło precyzji.
W 19. minucie Sesko znalazł drogę do siatki. Słoweński napastnik wykorzystał dogranie Rauma i z bliskiej odległości otworzył wynik.
"Byki" chciały szybko wyprowadzić drugi cios. Haidara uderzył mocno i jednocześnie niecelnie. W pewnym momencie Baumgartner uratował Niemców, zatrzymując Araujo ofiarnym wślizgiem.
W 32. minucie Raum posłał piłkę do siatki. Po analizie VAR gol reprezentanta Niemiec został anulowany. Sędzia uznał, że Openda, który był na spalonym, absorbował uwagę rywali.
Pod koniec pierwszej połowy Fresneda zmarnował dobrą okazję na doprowadzenie do remisu. Dryblingi Trincao w polu karnym rywali również nie zakończyły się sukcesem. Do przerwy Lipsk prowadził 1:0.
Na początku drugiej odsłony Sporting nie potrafił odrobić strat. W 55. minucie na murawie zameldował się zatem Viktor Gyokeres. Tuż po wejściu Szwed odnalazł się z piłką w polu karnym, ale nie zdołał trafić do siatki. W 70. minucie Gyokeres próbował przedryblować Klostermanna przy linii końcowej. Defensor znakomicie poradził sobie z rosłym napastnikiem.
W 75. minucie żaden z gospodarzy nie zdołał zatrzymać Gyokeresa. Snajper zszedł na lewą nogę, po czym skutecznie huknął pod poprzeczkę.
Radość lizbończyków nie trwała długo. W 78. minucie Poulsen umiejętnie zastawił się w polu karnym i wturlał piłkę do bramki. Israel nie potrafił zatrzymać Duńczyka.
W doliczonym czasie gry Inacio nie wykorzystał dobrej okazji, główkując nad poprzeczką. Lipsk finalnie wygrał 2:1. W ostatniej kolejce Ligi Mistrzów "Byki" zmierzą się ze Sturmem Graz, a lizbończycy z Bologną.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos22 Jan · 20:39
Źródło: własne

Przeczytaj również