Cudowny gol dla San Marino! Strzelec oszalał z radości [WIDEO]

Faworytem byli goście. Na pierwszego gola Cypryjczycy czekali do doliczonego czasu pierwszej połowy, gdy do siatki trafił Giannis Satsias. Prowadzenie podwyższyli krótko po przerwie, gdy w dwie minuty dwa gole zdobył Grigoris Kastanos.

Wielki moment San Marino nadszedł w 81. minucie. Na skraju pola karnego piłkę dostał Giocondi i mimo asysty obrońcy pięknym uderzeniem umieścił ją pod poprzeczką.

Strzelec gola oszalał z radości - zdjął koszulkę i sprintem ruszył przed siebie. Świętowała z nim cała drużyna.

Ostatecznie San Marino przegrało 1:4 - wynik ustalił Andronikos Kakoulis - ale strzelony gol daje mu powody do satysfakcji. Ostatnio piłkarze tej reprezentacji trafiają do siatki częściej niż do tego przyzwyczaili przez lata. W siedmiu spotkaniach strzelili pięć goli.