Cudowne trafienie byłego reprezentanta Francji. Przypomniał o sobie w ekwilibrystyczny sposób [WIDEO]

Duże zainteresowanie tegoroczną edycją Leagues Cup wywołują przede wszystkim nowe nabytki Interu Miami. Do drużyny w ostatnich tygodniach dołączyli bowiem Lionel Messi, Sergio Busquets i Jordi Alba. Reprezentant Argentyny strzelił w ostatnich tygodniach wiele spektakularnych goli. Przebić go postanowił były reprezentant Francji, Andre-Pierre Gignac.

Drużyna 37-latka, Tigres UANL, rozgrywała mecz 1/16 finału z Vancouver Whitecaps. Od 9. minuty spotkania przegrywała z Kanadyjczykami 0:1 po bramce Pedro Vite'a. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

W drugiej części gry w meksykański zespół wstąpiły jednak nowe siły. Spektakularny dowód dał temu właśnie Gignac. Francuz w 53. minucie wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Javiera Aquino i "nożycami" umieścił piłkę w siatce bezradnego Yoheia Takaoki.

Spotkanie ostatecznie rozstrzygnęły rzuty karne, w których górą byli właśnie Tigres. Meksykanie pokonali kanadyjski klub 5:3, a bohaterem zespołu był bramkarz, Nahuel Guzman, który podczas serii "jedenastek" rozpraszał rywali cyrkowymi sztuczkami. Więcej na ten temat TUTAJ.

W kolejnej rundzie Tigres UANL zagrają z rywalem z ligi meksykańskiej, CF Monterrey, który pokonał amerykańskie Portland Timbers 1:0. Starcie odbędzie się w środę.