"Cristiano Ronaldo był oferowany nawet FC Barcelonie. Juventusu FC nie stać na jego ogromną pensję"

Hiszpański dziennikarz i autor książek o FC Barcelonie, Guillem Balague, rzucił nowe światło na ostatnie plotki dotyczące Cristiano Ronaldo. Jego zdaniem "BBC" Portugalczyk łączony był z innymi klubami, bo wobec pandemii koronawirusa Juventusu nie stać na opłacanie jego ogromnej pensji. Gwiazdor "Starej Damy" był podobno oferowany nawet "Blaugranie".
We francuskich mediach sporo pisało się ostatnio o możliwych przenosinach Cristiano Ronaldo do Paris Saint-Germain. Czy były to tylko plotki? Znany hiszpański dziennikarz, Guillem Balague, przedstawił nowe doniesienia w tej sprawie.
Jego zdaniem na transfer wcale nie naciskał Portugalczyk, lecz Juventus. "Stara Dama" poważnie odczuła skutki kryzysu finansowego spowodowanego pandemią koronawirusa. Według reportera "BBC" klub ma problem z opłaceniem gigantycznej pensji zawodnika.
- Nie chodzi o to, że PSG poważnie myśli o sprowadzeniu Cristiano Ronaldo. Powodem, dla którego ostatnio Portugalczyk był łączony z mistrzami Francji, jest fakt, że Jorge Mendes otrzymał polecenie znalezienia mu klubu - twierdzi Balague.
- Widzieliśmy to w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Był łączony z Realem Madryt, odpowiedzieli: "Nie ma szans, on nie wróci". Był temat MLS i tak dalej - kontynuuje dziennikarz.
- Juventus chce pozbyć się jego ogromnej pensji. To naprawdę wygląda tak drastycznie. Był oferowany wszędzie, nawet w FC Barcelonie - powiedział.
- Na pewno nie będzie im łatwo, dostaje rocznie 23 miliony euro netto. Tyle zarabiał w Realu Madryt i podobnie jest w Juventusie. Kto inny zapłaci mu teraz takie pieniądze? - zakończył.