Cracovia znów odwróciła losy meczu. Znakomita zmiana Kakabadze, "Pasy" wygrały ze Stalą Mielec [WIDEO]
Cracovia do przerwy przegrywała na własnym stadionie ze Stalą Mielec, ale ostatecznie przed własną publicznością sięgnęła po komplet punktów. Bohaterem został rezerwowy, Otar Kakabadze, który zdobył bramkę i zaliczył asystę przy decydującym trafieniu Patryka Makucha.
Początek spotkania był całkiem niezły w wykonaniu "Pasów". Już w pierwszym kwadransie gospodarze mieli dwie dobre okazje na gola. Nieznacznie mylili się Kallman oraz Rakoczy. Obaj uderzali obok bramki Stali.
W 17. minucie gorąco zrobiło się pod bramką Cracovii. Przed własne pole karne wyszedł Niemczycki, uprzedził rywala, ale jednocześnie go sfaulował. Ostatecznie skończyło się żółtą kartką dla bramkarza "Pasów" i rzutem wolnym.
Nie przyniósł on większego zagrożenia, lecz przed przerwą Stal wyprowadziła akcję, która dała jej prowadzenie. Mak zagrał do Kokiego Hinokio, a Japończyk umieścił piłkę w siatce, pokonując Niemczyckiego.
W przerwie Jacek Zieliński zdecydował się na dokonanie trzech zmian i to właśnie akcja rezerwowych dała Cracovii błyskawiczne wyrównanie. Konoplanka zagrał do Kakabadze, który nie pomylił się z kilku metrów.
W drugiej części spotkania to "Pasy" były stroną przeważającą. Gospodarze zdecydowanie częściej atakowali, starając się strzelić gola na wagę trzech punktów. Przyniosło to efekt w 85. minucie.
Wówczas Kakabadze do gola dołożył asystę, dogrywając do Patryka Makucha. Ten ostatni dał natomiast Cracovii cenne zwycięstwo 2:1. Dzięki niemu "Pasy" awansowały na czwarte miejsce w tabeli. Stal jest natomiast siódma.