Cracovia wyrwała remis z Piastem! Jeden celny strzał wystarczył do remisu [WIDEO]
Piast Gliwice w pierwszym niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy zdominował Cracovię. Przez większość meczu prowadził, lecz po golu w końcówce mecz zakończył się remisem 1:1. "Pasy" w tym spotkaniu oddały zaledwie jeden celny strzał.
W Krakowie od początku to goście byli stroną przeważającą. Już w 18. minucie przyniosło to efekt w postaci gola. Po zgraniu Tomasa Huka do siatki trafił Jorge Felix.
Siedem minut później mogło być 0:2. Na wysokości zadania stanął wracający do Ekstraklasy Henrich Ravas. Słowacki bramkarz obronił strzał Ameyawa, a dobitka Pyrki przeszła nad poprzeczką.
Po chwili futbolówka zatrzepotała w siatce Cracovii. Gola jednak nie uznano, bo Fabian Piasecki znajdował się na minimalnym spalonym. Decyzję asystenta potwierdziła analiza VAR.
Do przerwy Piast mógł prowadzić zdecydowanie wyżej niż tylko jedną bramką. Najbliżej szczęścia był niedługo przed przerwą Ameyaw, lecz trafił tylko w poprzeczkę.
W drugiej części dominacja gliwiczan nie była już tak duża. Ravas i tak miał jednak nieco pracy, broniąc choćby strzał głową Huka.
Cracovia przez długi czas nie potrafiła odpowiedzieć. Pierwszy celny strzał oddała w 89. minucie, ale od razu zakończyło się to golem - po dograniu Kallmana do siatki trafił Van Buren.4
Dzięki temu "Pasy" dość niespodziewanie zremisowały z Piastem 1:1. Podział punktów może budzić spory niedosyt u gości, którzy przez większość spotkania byli w Krakowie zespołem zdecydowanie lepszym.