Cracovia lepsza od Jagiellonii. "Pasy" kontynuują dobrą serię [WIDEO]
Cracovia pokonała Jagiellonię Białystok 1:0 w spotkaniu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla "Pasów" to czwarty ligowy mecz z rzędu bez porażki.
Cracovia przystępowała do starcia z Jagiellonią Białystok po zwycięstwie z Zagłębiem Lubin i remisach z Miedzią Legnica oraz Lechem Poznań. Jagiellonia natomiast już od ponad miesiąca czekała na triumf w rozgrywkach ligowych.
Początek spotkania należał do gości z Białegostoku, którzy od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli do ataku. Autorem pierwszej groźnej sytuacji był Nene - Portugalczyk oddał potężny strzał z dystansu, ale piłka przeleciała tuż obok bramki Cracovii.
W 14. minucie Tomas Prikryl próbował zaskoczyć Karola Niemczyckiego strzałem w krótki róg, jednak golkiper "Pasów" był na posterunku i zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Chwilę później swoją okazję miał Mateusz Skrzypczak, ale i tym razem górą był Niemczycki, który popisał się fantastycznym refleksem.
W 19. minucie Cracovia stworzyła pierwszą groźną sytuację. Patryk Makuch oddał potężny strzał, jednak futbolówka przeleciała obok bramki strzeżonej przez Zlatana Alomerovicia.
Następną akcję stworzyli goście z Białegostoku. Ponownie w roli głównej był Prikryl - Czech zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, ale Niemczycki był czujny i sparował piłkę na rzut rożny.
Tuż przed przerwą po dośrodkowaniu z rzutu rożnego swoją okazję miał David Jablonsky, ale uderzenie Czecha pofrunęło daleko ponad bramkę gości. Tym samym piłkarze obu drużyn schodzili do szatni przy bezbramkowym wyniku.
Pierwszą groźną sytuację w drugiej części gry stworzyła Cracovia. Jewhen Konoplanka świetnie wszedł z piłką w okolice pola karnego Jagiellonii, następnie futbolówka trafiła do Floriana Loshaja, a ten oddał prawie perfekcyjny strzał - prawie, bo futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki gości. Była to najgroźniejsza sytuacja gospodarzy w tym spotkaniu.
W 71. minucie "Pasy" za sprawą Patryka Makucha były bliskie objęcia prowadzenia. Michal Siplak przedłużył piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a ta trafiła do 23-latka, który uderzeniem głową mógł zdobyć bramkę. Na posterunku był jednak Zlatan Alomerović, który popisał się fantastyczną interwencją, ratując swój zespół przed utratą bramki.
Chwilę później piłkarze Cracovii zostali nagrodzeni za swoją determinację. W 77. minucie Konoplanka dośrodkował piłkę w pole karne, a ta trafiła pod nogi Mateja Rodina, który lekkim trąceniem futbolówki pokonał Zlatana Alomerovicia. "Pasy" prowadziły 1:0!
W 88. minucie świetną okazję miała Jagiellonia. Juan Camara zagrał płaską piłkę w pole karne do wbiegającego Jesusa Imaza, a ten zdecydował się na natychmiastowy strzał. Futbolówka jednak nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez Niemczyckiego.
W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wprowadzony nieco ponad kwadrans wcześniej Mateusz Kowalski brutalnie sfaulował Michala Siplaka. Sędzia - po obejrzeniu sytuacji na monitorze - nie miał żadnych wątpliwości i pokazał młodemu napastnikowi czerwoną kartkę.
Jagiellonia dążyła do wyrównania, jednak ostatecznie nie zdołała zdobyć upragnionej bramki. Tym samym w meczu trwającym ponad 100 minut Cracovia wygrała 1:0 i trzy punkty zostały w stolicy Małopolski.