Cracovia już “na zero”, Stal Mielec nadal bez zwycięstwa w PKO Ekstraklasie
Cracovia zremisowała ze Stalą Mielec 1:1 w pierwszym sobotnim meczu trzeciej kolejki PKO Ekstraklasy. Bramka Dawida Szymonowicza w doliczonym czasie gry pozwoliła "Pasom" przynajmniej tymczasowo opuścić ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Bohaterami pierwszej połowy spotkania na stadionie przy ulicy Kałuży byli 21-letni bramkarze obu drużyn. Golkiper “Pasów”, Karol Niemczycki, w efektownym stylu obronił strzał z dystansu Krystiana Getingera oraz poradził sobie z groźnymi uderzeniami Petteriego Forsella i Łukasza Zjawińskiego. Bramkarz gości, Rafał Strączek, wykazał się z kolei po niebezpiecznym strzale Thiago.
Po przerwie zapowiadało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Sprawy w swoje ręce wzięli jednak rezerwowi gości. Po uderzeniu Macieja Domańskiego piłka odbiła się od słupka, po czym Tomczyk okazał się silniejszy fizycznie od Szymonowicza i mocnym, płaskim uderzeniem z półobrotu dał Stali prowadzenie.
W końcówce spotkania poważnie wyglądającej kontuzji, po zderzeniu z rywalem, nabawił się wspomniany Strączek. Opuścił boisko na noszach, a przerwa w grze trwała bardzo dużo.
Chwilę po jego zejściu z boiska zrehabilitował się Szymonowicz, który w zamieszaniu podbramkowym zaskoczył rezerwowego golkipera Stali, Damiana Primela. Tym samym pozbawił Stal wyczekiwanej, premierowej wygranej w elicie od 1996 roku, którą w dosłownie ostatnim kopnięciu meczu mógł zapewnić mielczanom Domański. Piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego ponownie trafiła jednak w słupek.
Gospodarze, którzy rozpoczęli sezon z pięcioma ujemnymi punktami za przewinienia korupcyjne, mają teraz na swoim koncie zero “oczek” po jednej wygranej i dwóch remisach na początku nowych rozgrywek.
Stal wciąż pozostaje natomiast bez wygranej. Mielczanie drugi raz podzielili się punktami z rywalami. W tej chwili zajmuje 11. miejsce.