Coraz trudniejsza sytuacja Argentyny. Mundial bez Messiego?

Sensacyjny scenariusz coraz bliżej realizacji. Argentyna tylko zremisowała z Peru 0:0 i może nie zagrać na przyszłorocznym mundialu. Na kolejkę przed końcem eliminacji wicemistrzowie świata nie zajmują już nawet miejsca gwarantującego udział w barażach.
Argentyńczykom idzie jak po grudzie od początku eliminacji. Wydawało się, że karta odmieni się po objęciu sterów kadry przez Jorge Sampaoliego. Doświadczony szkoleniowiec, który w przeszłości odnosił sukcesy z Chile, a w minionym sezonie z powodzeniem pracował w Sevilli, przygodę z kadrą rozpoczął jednak fatalnie. Drużyna pod jego wodzą zremisowała wszystkie trzy mecze o stawkę - z Urugwajem, Wenezuelą i teraz Peru. W dodatku, choć ma w ofensywie wielu klasowych piłkarzy, w tych spotkaniach zdobyła tylko jedną bramkę.
Wicemistrzowie świata przeciwko Peru zdecydowanie dominowali, ale nie potrafili udokumentować swojej przewagi. Najlepszych sytuacji do strzelenia gola nie wykorzystali Leo Messi i Lucas Biglia.
Być może wynik byłby inny, gdyby na boisku pojawił się Paulo Dybala. Napastnik Juventusu jest w ostatnich tygodniach w rewelacyjnej formie, ale według Sampaoliego nie może grać razem z Messim. Gwiazdorowi Barcelony w ofensywie reprezentacji partnerowali więc Angel Di Maria, Alejandro Gomez i Dario Benedetto. Dybala cały mecz obejrzał z ławki rezerwowych.
Po siedemnastu kolejkach eliminacji Argentyna zajmuje szóste miejsce w tabeli. Bezpośredni awans wywalczą cztery najlepsze drużyny Ameryki Południowej. Piąta zagra w barażach.
W ostatniej serii wicemistrzowie świata zagrają na wyjeździe z Ekwadorem. Trzy punkty w tym meczu dadzą im przynajmniej grę w barażach. Jeśli Argentyńczycy nie wygrają, najprawdopodobniej zabraknie ich na mundialu.
Argentyna - Peru 0:0