Coentrao o odejściu z Realu: Urodziłem się jako biedak i mogę umrzeć jako biedak

Zawodnik wczoraj rozwiązał kontrakt z ekipą "Królewskich" i przeniósł się do Rio Ave. Okazuje się, że zawodnik chce odzyskać radość z futbolu w mniejszym klubie. - Pomyślałem, że muszę być szczęśliwy. Zrezygnowałem z wielkich pieniędzy, by odzyskać tę radość w klubie, który zawsze był mi wierny i postępowałem wobec mnie uczciwie - stwierdził.

- Nie ma takich pieniędzy, za które można kupić to szczęście. Urodziłem się jako biedak i mogę umrzeć jako biedak - dodał wymownie Portugalczyk.

Coentrao miał nadzieję na grę w Sportingu Lizbona, ale działacze nie wykazali woli pozyskania zawodnika. - Do 31 sierpnia czekałem na telefon od klubu, któremu dałem wszystko w ubiegłym sezonie i się nie doczekałem. To smutne - zakończył.