"Codziennie słyszę, że chce go jakiś klub". Piłkarz Legii rozchwytywany

Nieco ponad rok temu "Wojskowi" zapłacili za ówczesnego obrońcę Wisły Płock 450 tysięcy euro. Dla wielu ten transfer był sporym zaskoczeniem.

Ostatnio Kapuadi ma jednak pewne miejsce w drużynie Goncalo Feio. Z nim w składzie Legia nie straciła ani jednej bramki w fazie zasadniczej Ligi Konferencji.

Na dodatek Francuz wpisał się na listę strzelców w domowym spotkaniu z Betisem, zapewniając swojej drużynie trzy punkty. Jest pewnym punktem drużyny.

Na czwartkowej konferencji prasowej komplementów swojemu podopiecznemu nie szczędził Goncalo Feio. Portugalczyk przyznał, że stoper budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym.

- Dla mnie szacunek dla piłkarza to praca i rozmowa z graczem, który nie gra, nawet częściej niż z tym, który gra. Chcemy, by taki piłkarz wrócił do gry i był jeszcze lepszy - powiedział Feio, cytowany przez oficjalną stronę Legii.

- Był moment w tym sezonie, kiedy Steve Kapuadi nie grał. Wrócił i jest najlepszą wersją siebie, a codziennie słyszę, że jakiś inny klub, go chce - podkreślił Portugalczyk.