Co ze zdrowiem Bellinghama? Ancelotti zdradził szczegóły
Podczas meczu Realu Madryt z Espanyolem Jude Bellingham narzekał na problem z barkiem. Carlo Ancelotti ocenił jego sytuację zdrowotną.
Nazwisko Jude'a Bellinghama jest odmieniane w hiszpańskiej prasie przez wszystkie przypadki. Po pierwsze - przez jego słowa o arbitrze spotkania Realu z Espanyolem. Po drugie - przez możliwą kontuzję.
W pierwszej połowie Anglik położył się na boisku bez wyraźnego upadku ani kontaktu z przeciwnikiem. Trzymał się za bark, co oznaczałoby uraz podobny do tego odniesionego w listopadzie ubiegłego roku.
W końcówce Bellingham potwierdził konieczność zmiany, co wzbudziło duży niepokój w szeregach sympatyków "Los Blancos". Nastroje postanowił jednak stonować menedżer "Królewskich" Carlo Ancelotti.
- Jude miał problem z barkiem, jednak udało mu się z nim uporać. Był w stanie rozegrać niemal całe starcie bez żadnych komplikacji. Zobaczymy, jak zareaguje w niedzielę - ocenił na konferencji prasowej.
- Jude zawsze grał z zabezpieczeniem. Pozbył się go miesiąc temu, ponieważ bark już był w porządku, ale teraz problem wystąpił ponownie. Nie wydaje się jednak, aby było się o co niepokoić - dodał.
W nadchodzącym tygodniu przed Realem Madryt dwa ligowe starcia. We wtorek podopieczni Carlo Ancelottiego zmierzą się z Deportivo Alaves, zaś w niedzielę czeka ich derbowa potyczka z Atletico Madryt.