Co za zwrot akcji ws. Williamsa! Barcelona będzie wściekła
FC Barcelona jest faworytem do pozyskania Nico Williamsa. Tymczasem walki o swojego piłkarza nie zamierza odpuszczać Athletic Bilbao. Niewykluczone, że Hiszpan zostanie w Kraju Basków.
Nico Williams ma za sobą bardzo udane tygodnie. Reprezentant Hiszpanii przyczynił się do tytułu mistrza Europy. W wielkim finale z Anglią zdobył on nawet bramkę. Na przestrzeni całego turnieju zanotował natomiast sześć meczów, strzelił w nich dwa gole, a także dołożył jedną asystę.
Ogromne umiejętności i jeszcze większy potencjał 22-latka sprawiają, że po jego podpis ustawia się coraz więcej klubów. Mimo tego, że faworytem do transferu jest Barcelona, konkurencji nie brakuje.
Od dłuższego chrapkę na Williamsa ma Chelsea. Kilka dni temu do walki dołączyło także Paris Saint-Germain. Mistrz Francji jest gotów zaoferować dwa razy większe wynagrodzenie niż Barcelona.
Z informacji ujawnionej przez Fabrizio Romano wynika jednak, że "Duma Katalonii" wciąż czeka na decyzję zawodnika. Jeśli reprezentant Hiszpanii da zielone światło na transfer na Camp Nou, władze Barcelony aktywują klauzulę wykupu w jego kontrakcie, która wynosi 60 mln euro.
Włoski dziennikarz dodaje jednak, że opcji dla Williamsa jest znacznie więcej. Do gry miał bowiem wkroczyć jego obecny zespół, czyli Athletic Bilbao. Hiszpański klub przygotowuje już ofertę nowego kontraktu dla piłkarza. 22-latek może liczyć na sporą podwyżkę.
Od momentu debiutu w drużynie z Kraju Basków na koncie Williamsa znalazły się 122 występy, 20 bramek i 26 asyst. Jego kontrakt z tym klubem obowiązuje aż do czerwca 2027 roku.