Co za skandal! Przez 11 lat nielegalnie grał dla reprezentacji. Posypały się kary

Emilio Nsue urodził się w hiszpańskiej Palmie w 1989 roku. Napastnik (a jednocześnie obrońca!) przez lata występował na Półwyspie Iberyjskim. Dostawał również powołania do młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii, grał dla kadr U16 - U21.

W 2013 roku Nsue podpisał jednak umowę z Gwineą Równikową. Tym samym stał się reprezentantem tego kraju. Sprawa od samego początku budziła wątpliwości ze strony FIFA.

Federacja orzekła, że zawodnik nie powinien występować dla afrykańskiej reprezentacji, gdyż wcześniej był związany z hiszpańską federacją, grał w oficjalnych spotkaniach. Wniosek o zmianę kadry nie został zaś złożony za pośrednictwem FIFA, wobec czego proces był nielegalny. Mimo tego Nsue nie rezygnował, tak samo jak selekcjonerzy Gwinei Równikowej.

Na ten moment 34-latek może pochwalić się 42 spotkaniami i 23 trafieniami. Podczas Pucharu Narodów Afryki 2023 został królem strzelców. Zdobył wówczas pięć bramek.

W marcu bieżącego roku FIFA jednak wszczęła nowe postępowanie. O jego wynikach poinformowało The Athletic. Okazało się, że Nsue nie zamierza składać żadnych wyjaśnień. Tym samym nałożono kary.

Reprezentacja Gwinei Równikowej musi zapłacić 164 tysiące dolarów. 34-latek został wykluczony z meczów międzynarodowych na pół roku. Ponadto anulowano wyniki Gwinei w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Namibii i Liberii przyznano walkowery. Wcześniej zespoły te zostały pokonane 1:0 po golach Nsue.

Wyrok ma zastosowanie jedynie do rozgrywek organizowanych przez FIFA. Tym samym wyniki Nsue z PNA nie zostaną anulowane, gdyż nimi zarządza CAF.

Obecnie doświadczony zawodnik jest związany z Intercity, które gra na trzecim poziomie w Hiszpanii. W przeszłości piłkarz występował jeszcze w RCD Mallorca, Realu Sociedad, Middlesbrough czy Birmingham City.