Co za pudło w meczu Manchesteru City! Mistrzowie Anglii gonią Arsenal [WIDEO]

Przed spotkaniem w Nottingham "The Citizens" mieli cztery punkty straty do Arsenalu. Londyńczycy w derbach pokonali 3:2 Tottenham, dając kolejny sygnał, że nie odpuszczą walki o tytuł.

Już w dziewiątej minucie na listę strzelców mógł wpisać się De Bruyne, który uderzył obok słupka. Później odpowiedzieli gospodarze, lecz White i Wood nie wykorzystali dobrych okazji.

W 32. minucie Manchester City wyszedł na prowadzenie. De Bruyne dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego, a tam najprzytomniej zachował się Josko Gvardiol.

Jeszcze przed przerwą Nottingham Forest miało idealną szansę na doprowadzenie do wyrównania. Chris Wood w sobie tylko znany sposób nie trafił w piłkę z czterech metrów.

Na początku drugiej części spotkania napastnik gospodarzy zmarnował kolejną idealną szansę na gola. W 62. minucie na boisku pojawił się Erling Haaland, oszczędzany przez Guardiolę przed półfinałem Ligi Mistrzów.

Niedługo później to właśnie Norweg zadał rywalom decydujący cios. Po podaniu od De Bruyne w znakomity sposób zwiódł rywala w polu karnym i cieszył się z gola.

W końcówce podopieczni Guardioli kontrolowali już boiskowe wydarzenia. Dzięki wygranej 2:0 zmniejszyli stratę do Arsenalu do jednego punktu. Rozegrali jednak o jeden mecz mniej od rywali.