Co za końcówka meczu Rakowa! Tam było wszystko [WIDEO]

Co za końcówka meczu Rakowa! Tam było wszystko [WIDEO]
Screen/X
Ostatnie minuty meczu Rakowa Częstochowa z Pogonią Szczecin dostarczyły potężnych emocji. Finalnie po triumf sięgnęli podopieczni Marka Papszuna, którzy wygrali (1:0) po golu Mateja Rodina.
Raków Częstochowa, choć męczył się bardzo długo, pokonał Pogoń Szczecin (1:0). Ogromu wrażeń dostarczyła końcówka tego spotkania. Kibice śledzący ten pojedynek widzieli dosłownie wszystko.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po tym, jak czerwoną kartkę za faul otrzymał Dimitrios Keramitsis, goście kończyli grę w osłabieniu. Z uwagi na to, że międzyczasie sędzia wstrzymał starcie z powodu rac odpalonych przez kibiców, doliczone zostało aż dziesięć minut. Finalnie spotkanie to potrwało nieco dłużej.
Zaraz po rozpoczęciu dodatkowego czasu kontuzji doznał Patryk Paryzek. Młody atakujący Pogoni opuścił boisko na noszach. Ze względu na to, że "Portowcy" nie mieli już dostępnych zmian, byli zmuszeni kończyć mecz w osłabieniu. Fakt ten ułatwiał sytuację zawodnikom Rakowa.
W 100. minucie spotkania grę w przewadze wykorzystał Matej Rodin. Defensor Rakowa znakomicie odnalazł się w polu karnym i trafił do siatki. W euforii zdjął on nawet koszulkę, za co obejrzał żółtą kartkę. Szybko okazało się jednak, że jego radość była przedwczesna. Gol strzelony przez stopera "Medalików" nie został uznany z powodu ofsajdu.
Trzy minuty później Rodin mógł świętować raz jeszcze. Tym razem wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Defensor Rakowa zapewnił swojej drużynie triumf (1:0), lecz meczu dokończyć nie zdołał. Z racji tego, że znów ściągnął koszulkę, obejrzał czerwoną kartkę.
Komplet punktów zdobyty przez ekipę Marka Papszuna sprawił, że awansowała ona na drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Jej strata do prowadzącego Lecha Poznań wynosi obecnie dwa "oczka".
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 20 Oct · 20:04
Źródło: własne

Przeczytaj również