Klops! Rykoszet pogrążył Polaków, Salamon ma czego żałować [WIDEO]
Adam Buksa dał Polsce prowadzenie w spotkaniu z Holandią, ale radość biało-czerwonych trwała mniej niż kwadrans. Po stracie Nicoli Zalewskiego do siatki trafił Cody Gakpo. Piłka odbiła się jeszcze od Bartosza Salamona, co mocno zmyliło Wojciecha Szczęsnego.
Golkiper Juventusu od początku spotkania w Hamburgu miał sporo pracy. Kilkukrotnie bardzo dobrze zatrzymywał strzały rywali, zapobiegając utracie gola.
W 16. minucie to biało-czerwoni zadali natomiast pierwszy cios. Po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego do siatki trafił Adam Buksa. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Niestety, niespełna kwadrans później Holendrzy doprowadzili do wyrównania. Wszystko zaczęło się od straty Nicoli Zalewskiego.
Wahadłowy Romy nie zdołał utrzymać się przy piłce na własnej połowie, co okazało się brzemienne w skutkach. Futbolówkę przejął Nathan Ake i dograł do Cody'ego Gakpo.
Skrzydłowy "Pomarańczowych" zdecydował się na uderzenie z kilkunastu metrów. Trzech naszych defensorów próbowało zatrzymać to uderzenie. Najbliżej był Bartosz Salamon.
Piłka odbiła się od zawodnika Lecha na tyle niefortunnie, że kompletnie zmyliła Szczęsnego. Gakpo mógł natomiast cieszyć się z wyrównującego gola.
Ostatecznie Polacy przegrali z Holandią 1:2. Więcej na temat całego spotkania znajdziecie TUTAJ.